Jeszcze do niedawna byłeś blisko
Lecz w ostatnich dniach
Nieustannie odczuwam samotność
Telefon milczy
Czy to najlepszy znak
Ze po mału staję ci się obojętna
Juz coraz mniej potrzebna
Niebawem znów przestaniemy rozmawiać
Jak dwoje nieznajomych
Najbardziej bałam się tego,
Ze kiedyś nadejdą takie dni
Lecz serce, wciąż w piersi lomocze
Nie chcąc, by ważne słowa odkładać na potem
By nie skazywać na zapomnienie tej miłości
Która nas łączy, która jeszcze istnieje
Jeszcze nie jestem gotowa, by powiedzieć żegnaj
Tak wiele między nami niepozamykanych spraw
I choc zapewne niebawem jednak przyjdzie nam się rozstać
Nigdy nie będę gotowa, by powiedzieć ci żegnaj na zawsze.
Może kiedyś nadejdą lepsze czasy
A moja miłość ponownie będzie miała dla ciebie znaczenie
Nawet jeśli odejdziesz
To nie znaczy, że zapomnę
I tak będę kochać cię niezmiennie
Nawet z oddali
Uczucia przesloniete milczeniem
Są moim najwiekszym sekretem
Lecz istnieją i odczuwam je z coraz większą siłą
Nawet jeśli dla kogoś to niedorosla miłość
Jestem wdzięczna losowi, że jesteś w moim sercu
Dla nadejścia takich dni
Dla nadejścia takich chwil
Warto było zaczekać
Warto było wypatrywac Cię z oddali
Warto wydoroslec
Warto się zmienić
Dla takich chwil
Dla takich dni
Dla samej nadzieii, że kiedyś postanowisz moje uczucia odwzajemnic
Nie chcę, aby dłużej moje uczucia były przesloniete milczeniem
Nie chcę, aby dłużej były niewypowiedzianym sekretem
Choć na chwilę zatrzymajmy się
I zapomnijmy o tym, co nieistotne
Nawet jeśli ktoś uzna, że nasze uczucia, są niepoważne
Pojawiły się zbyt wcześnie
Ta z pozoru nie dorosła miłość
Jest dla mnie wszystkim
Spośród wszystkich odczuwanych w tej
Chwili uczuć jest dla mnie tym najpiękniejszym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz